Ulotne, jak piórko, które unosi się nawet przy najlżejszym wiaterku.
Ulotne, jak szczęśliwe chwile, bo przecież mamy ich tak mało.
Ulotne, jak ludzie, którzy nie zawsze są przy nas, gdy tego potrzebujemy.
Ulotne, jak wszystkie motyle, wolne i szczęśliwe.
Życie…
Po co jest nam dane, skoro i tak zostanie odebrane ?
Ja, zwykły, szary człowiek podążam za życiem jak za latawcem
puszczonym wysoko w niebo…
Mam nadzieję na nowy i lepszy początek.
Tymczasem, gdy mam go już w zasięgu własnej dłoni,
wymyka się…
Ucieka i robi to zwykle szybciej niż poprzednio
to moje Życie.
Ten „mój” i „niemój” los.