Nowy rok szkolny rozpoczął się dla uczniów pierwszej klasy Policyjnego Liceum Ogólnokształcącego dość nietypowo, wyjazdem integracyjnym.
Na pomysł wycieczki wpadł Pan Dyrektor, który zauważył, że rajdy i obozy, będące ważnymi elementami szkolnej rzeczywistości, integrują społeczność uczniowską i pozytywnie wpływają na relacje uczniów z nauczycielami. Trzydniowy pobyt w Suścu był powitalnym prezentem dla trzydziestu uczniów, którzy wraz z opiekunami spędzili niezapomniane chwile w samym sercu Roztocza.
Piątek upłynął na budowaniu relacji z wychowawczynią klasy. Wymiernym efektem spotkań w tym dniu stało się spisanie kontraktu klasowego. Dzień zakończył się ogniskiem o zmierzchu, które przeciągnęło się do ciszy nocnej.
Sobota była zdecydowanie najbardziej atrakcyjnym dniem podczas całego wyjazdu.
Zaraz po śniadaniu, pod opieką przewodnika, LOPki wyruszyły na siedemnastokilometrowy spacer szlakiem Szumów. Podziwiały piękno Puszczy Solskiej i miały czas na to, by spokojnie porozmawiać w cieniu wiekowych sosen. Po południu odbył się turniej siatkówki, który po zaciętej walce, wygrała drużyna dziewcząt.
W niedzielne przedpołudnie, uczniowie mogli spróbować swych sił na ściance wspinaczkowej, znajdującej się na terenie ośrodka. Chętnych nie brakowało. Wszyscy radzili sobie fantastycznie.
Dziś, dwa tygodnie, po powrocie z wyjazdu integracyjnego, można wyraźnie zauważyć jego efekty. W klasie panuje coraz lepsza atmosfera. Uczniowie rozumieją, że stanowią grupę rówieśniczą, której siła budowana jest na wzajemnym szacunku i pomocy. Zawarta w pierwszym dniu wycieczki umowa między wychowawczynią i młodzieżą obowiązuje, bo dobrowolnie przestrzegają jej obydwie strony, co pozwala śmiało patrzeć w przyszłość.
